Kultura

Nie będę udawał, że jestem znawcą kultury. W tej dziedzinie zdaję się na fachowców – także spośród przyszłych radnych. Chętnie się natomiast zaangażuję
w sprawy infrastruktury dla kultury i o tym trochę dalej. Bo najpierw o pochodzącej ze środowisk artystycznych Rzeszowa idei stworzenia w naszym mieście teatru miejskiego. Marzenia nie do zrealizowania od zaraz, ale w perspektywie najbliższych lat Teatr Miejski w Rzeszowie nie jest przecież nieosiągalną mrzonką, lecz może się stać rzeczywistością życia kulturalnego naszego miasta. 

 

Teatr Miejski w Rzeszowie

Rzeszów stał się wielonarodowym, wielokulturowym miastem, dzięki napływowi obcokrajowców. Jednak żyjemy razem, ale obok siebie. Oddzielnie. Każda grupa w swojej enklawie. Musimy znaleźć sposoby na scalenie tych grup. Poprzez działania, poszukiwania w sferze kultury możemy zbudować wartościową, twórczą społeczność. 

Doskonałym miejscem do realizacji tych celów może stać się Teatr Miejski, który powinien podejmować nowe wyzwania istotne ze względów artystycznych i intelektualnych.

W ostatnich latach w Rzeszowie nastąpił intensywny rozwój, ale bez infrastruktury kultury „wysokiej”. Najwyższy czas, żeby to niedopatrzenie naprawić.

Teatr Miejski daje szansę na ukształtowanie świadomego i wymagającego odbiorcy oferty kulturalnej, a miasto zyskuje własne miejsce. Powinien to być teatr repertuarowy – ze zróżnicowaną ofertą dla dorosłych i młodzieży, realizowaną na wysokim poziomie artystycznym (obejmującą efektowne i bardzo lubiane przez widzów spektakle muzyczne), oparty na przedstawieniach własnych, lecz prowadzący także zajęcia okołoteatralne dla młodzieży i dorosłych.

Teatr, który w swej działalności programowo-artystycznej uwzględni obecność w mieście i kraju obywateli Ukrainy i żołnierzy NATO, co oznacza spektakle tłumaczone na potrzebne języki lub sztuki grane po angielsku, a także produkcje wspólne – międzynarodowe, np. chór, zespół muzyczny.

Teatr biorący udział w uroczystościach miejskich (lub je współorganizujący) – taki, który we wszystkich aspektach będzie sceną miejską.

Teatr popularyzujący twórczości artystów związanych z Rzeszowem i najbliższą okolicą – Józefa Szajny, Tadeusza Kantora i Jerzego Grotowskiego; będący wizytówką Rzeszowa i łączący miasto ze światem.

Rozbudowa sieci osiedlowych domów kultury

Idea tego typu lokalnych placówek, realizowana już od dłuższego czasu, świetnie się sprawdziła, dlatego warto intensywnie uzupełniać tę sieć, tak aby każde osiedle miało do domu kultury w miarę równy dostęp. Wydaje się, że najpilniejszą tego typu inwestycją jest budowa na osiedlu Kotuli, gdyż
Istniejąca tam spółdzielcza namiastka jest dalece niewystarczająca, a do innych tego typu obiektów jest stamtąd bardzo daleko. Ta inwestycja będzie o tyle łatwiejsza, że jest już przeznaczona pod nią działka Brak domu kultury odczuwają też Drabinianka, Osiedle Króla Augusta, a nawet stare osiedla spółdzielcze, jak Nowe Miasto, czy Kmity.

Budowa auli miejskiej

To przedsięwzięcie ma kilka ważnych cech. Po pierwsze, chociaż najmniej ważne, pozwoli wreszcie zabudować pusty plac pozostały po wyburzonych w czasie wojny kamienicach. Po drugie wyłoniony w konkursie projekt jest wprawdzie dla wielu kontrowersyjnym, ale bardzo ciekawym rozwiązaniem, które będzie stanowić znaczący wyróżnik naszego miasta. I po trzecie, i najważniejsze aula ta będzie miejscem doskonałym miejscem dla realizowania ciekawych, nie tylko kulturalnych wydarzeń, lecz także uzupełnienie funkcji ratusza. Dlatego musi budzić zdziwienie, że do tej pory nie zlecono prac nad projektem technicznym tego obiektu.

Biblioteka Nova

To hasło oznacza poważną inwestycję, która miałaby być zlokalizowana na miejskiej działce pomiędzy VI liceum (d. Budowlanka) a Urzędem Marszałkowskim
i byłaby wspólnym przedsięwzięciem Miasta i Samorządu Województwa. Oprócz nowego pomieszczenia dla Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, miałaby się tam również znaleźć spora sala widowiskowo-konferencyjna i związane z tym zaplecze. Na razie trwają spory o konkretny kształt tego przedsięwzięcia. Jak słychać, oczekiwania dyrekcji WIMBP przerastają pojemność przestrzeni, jaka jest tam do dyspozycji, a i pomysł stworzenia w tym obiekcie sal konferencyjnych, a może i wystawienniczych nie bardzo podoba się w Urzędzie Marszałkowskim z powodu potencjalnej konkurencji dla G2Areny w Jasionce. Dlatego ten ciekawy pomysł musi jeszcze trochę poczekać na jakieś konkretne decyzje.