Edukacja i Sport
Modernizacja (budowa) sal gimnastycznych przy starych szkołach
Istnieje jeszcze sporo szkół, tzw. tysiąclatek, w których sale gimnastyczne, szczególnie po zwiększeniu liczby godzin wf, są zdecydowanie za małe. Znam przypadki, kiedy w takiej sali jednocześnie zajęcia odbywają chłopcy i dziewczęta z ostatnich klas podstawówki. Owszem w ostatnim okresie mamy do czynienia z intensywną budową nowych sal w szkołach średnich, jednak sale, o których mówię, na ogół znajdują się przy szkołach podstawowych. I to będziemy powoli zmieniać.
Budowa i rozbudowa placówek edukacyjno-wychowawczych
Na skutek przemieszczania się mieszkańców na nowe osiedla, zmienia się w nich rozkład wiekowy, w efekcie znacznie więcej dzieci mieszka w nowych lokalizacjach, a ubywa ich w centralnych częściach miasta. Z tego powodu szkoły, które tam jeszcze są, stają się za ciasne, a w niektórych przypadkach zwyczajnie ich nie ma. To ostatnie dotyczy już dzisiaj najdalszych części osiedla Kotuli, a niedługo dotknie również intensywnie zabudowywanej południowej strony strefy przemysłowej na Dworzysku. Szybkiej rozbudowy wymagają zaś szkoły w Budziwoju, Słocinie i Matysówce.
Podobnie rzecz się ma z przedszkolami i żłobkami. Wprawdzie tutaj trudniej jest określić realne zapotrzebowanie na liczbę miejsc w tych placówkach, jednak jakieś szacunki umiemy robić.
Nakłady na edukację to inwestycja w przyszłość o największym zwrocie, więc warto się może zastanowić, czy nie powinny mieć pierwszeństwa przed inwestycjami w infrastrukturę techniczną.
Osiedlowi animatorzy sportu
Z dzieciństwa pamiętam, że w czasie wolnym pytaniem było, nie – czy kopać piłkę, tylko gdzie. Najlepsze miejsce do tego na mojej ulicy było na łące, gdzie dzisiaj stoi piekarnia PSS przy Reymonta. Jednak łąka dostarczała jej właścicielom trawy dla krów, czy koni, które się tam jeszcze znajdowały, więc była niedostępna. Zbudowana trochę później dzisiejsza szkoła podstawowa nr 2 miała wprawdzie boisko, ale po skończeniu lekcji, cały obiekt był zamknięty.
W dzisiejszych czasach dzieci i młodzież spontanicznie nie chcą uczestniczyć w zajęciach na świeżym powietrzu i trudno ich oderwać od różnego rodzaju ekranów. Dlatego konieczne jest stworzenie dodatkowej zachęty, czy wręcz zorganizowania zajęć sportowych, a w szczególności osiedlowych, czy międzyosiedlowych rozgrywek. Do tego świetnie by się nadawała idea osiedlowych animatorów sportu, którzy popołudniami oraz w weekendy działali by na wzór dawnych SKS-ów, jednak nie tylko przy szkole, ale także na osiedlach.